Stowarzyszenie Lokalna Grupa Rybacka „W dolinie Tyśmienicy i Wieprza" ogłasiło nabór wniosków o dofinansowanie inwestycji zgłoszonych przez urawnione podmioty tegoż stowarzyszenia w ramach działania „Realizacja lokalnych strategii rozwoju kierowanych przez społeczność”:
https://lgr-lubelskie.pl/nabory/aktualne-ogloszenia-o-naborach/
Wnioski można składać do 20.12.2021 r.
Nie wyobrażam sobie, by okręg lubelski nie skorzystał z tego dobrodziejstwa i nie złożył wniosków, w tym o zakup wyposażenia Społecznej Straży Rybackiej Powiatu Ryckiego, którego trzy gminy (Ryki, Ułęż i Nowodwór) oraz sam powiat są podmiotami stowarzyszonymi. Nie wyobrazam sobie, by zakres przedmiotowy inwestycji nie został skonsultowany z zainteresowanymi.
Okręg zatrudnia kilkunastu pracowników (prawdopodobnie aż dziewiętnaście osób). Okręg powołał komisje problemowe. Czy w powyższych uwarunkowaniach członkowie ZO (zwłaszcza prezydium), członkowie komisji oraz liczni pracownicy biura nie są w stanie opracować właściwych wniosków? Dlaczego nie potrafili, w odpowiedniej perspektywie czasowej, wystąpić do przedstawicieli beneficjentów (właściwie uzytkowników końcowych), czyli komendantów grup terenowych i komendanta powiatowego SSR o przedstawienie racjonalnych potrzeb? Podkreślam - racjonalnych, gdyż zdarzało się, że ZO potrafił sprzedać pozyskany sprzęt za ułamek wartości zakupu, uznając jego nieprzydatność (sprzedany silnik przepracował raptem pięć motogodzin!):
https://archiwum.allegro.pl/oferta/lodz-motorowodna-z-silnikiem-spalinowym-mercury-i7441697731.html